Cóż… sądzę, że poniższy, piękny wiersz Roberta Frosta nie wymaga wielu komentarzy czy rozwinięcia. Po prostu przytaczam…
Droga
Dwie drogi rozchodziły się w żółtym lesie.
Żal, że nie mogłem przebyć obu
– Samotny wędrowiec, którego w świat niesie.
Wpatrywałem się w pierwszą, stojąc u jej progu,
Jak skręca w oddali i w poszyciu znika.
Wybrałem tę drugą, gdyż chęć nieodparta,
Słuszność decyzji motywowała,
Jakby chciała być przeze mnie przetarta,
Choć od pierwszej się nie odróżniała,
A obie były wytyczone.
Tamtego ranka wyglądały na podobne.
Nie było śladów żadnego człowieka.
Na pierwszą powrócę – rzuciłem na odchodne
Wiedząc, jak droga potrafi być daleka.
Wątpiłem jednak, czy powinienem powrócić.
Nieraz mnie to wspomnienie poniesie,
Gdy będę rozważał drogę obraną.
Dwie drogi rozchodziły się w lesie,
A ja? Ja obrałem tą mniej uczęszczaną.
I to właśnie wszystko odmieniło.
Idź często tą drogą mniej uczęszczaną…
Witam mam Pytanie w sprawie wyjazdu do stanów Ania mówiła ze mozesz mi pomóc jak nbys mógł to napisz mi na meila jak bedziesz nmiał chwile lukasz.wieckowski@onet.com.pl