Dzis nocleg w duzym opactwie cysterskim. Troche zniszczonym, troche zaniedbanym, ale klimatycznym. Troche chlodniej w koncu. Prawdopodobnie jutro zacznie sie deszczowo robic. Ale to dobrze. Juz sie stesknilem za taka pogoda. A dzis spokojny, senny dzien. Bylo sporo gor i dolkow. Ale piekne widoki.
W ludziach na pewno przede wszystkim jest piekne dobro, ale skad sie bierze nieprzejednana nienawisc…?