Próbuję jak mogę napisać post o ostatniej wizycie w zapomnianych ukraińskich wioskach, ale nawał pracy nie pozwala przysiąść do zagadnienia tak porządnie jak na to zasługuje.
Za to dziś odebrałem pierwszą partię zdjęć i śpieszę by z Wami podzielić się tym co zapisało się na kliszy. I jak, warto było utopić cyfrówkę czy niekoniecznie? 🙂
p.s. Gdyby ktoś potrzebował lepszej widoczności to zapraszam do galerii – https://szymonpodroznik.pl/galeria-zdjecia/ukraina/
Po prostu piękne 🙂
Ależ tam pięknie! Dla samych widoków warto się tam wybrać.
Ja także myślę o tak pięknych widokach, więc jadę to zobaczyć