Jestem na lotnisku we Wroclawiu. I nie wiadomo co dalej. Póki co loty do Dublina wstrzymane, ale może jutro ruszą. Także dzis do Brukseli, a co jutro? Się okaże. Albo Irlandia, możliwe, że Cork zamiast Dublina, albo będę zmienial bilety i polecę do Paryza lub Marsylii… Ale to dopiero jutro, więc na zapas nie ma się czy martwić… przecież dosyć ma dzień swojej biedy 🙂
Jakkolwiek nie będzie – już robi się ciekawie i to mi się podoba 🙂
Heh, jak widać nawet utrudnienia Cię nie martwią i nie zniechęcają, bo i tak w zapasie masz awaryjne plany. 😉 Godna podziwu ta Twoja pewność siebie i spokój. 🙂
No tak, już niespodzianki. 😉 Ale wiem, że Ty sobie poradzisz, bo jesteś mądry chłopak. ;)Pozdrawiam ciepło! 🙂
I to mi sie podoba 🙂 Wszak swiat nalezy do mlodych. Pozdrawiam cieplutko …