Słuchajcie moi przyjaciele, znajomi, rodzinko… jest akcja! 🙂
Otóż, po kilku miesiącach pobytu w Gdyni i zastanawiania się co kiedy i w jaki sposób można zorganizować, stwierdziłem, że żadne! z naszych dzieci nigdy jeszcze nie było w Warszawie. Bądź co bądź stolica. No i postanowiliśmy coś zorganizować. Wycieczkę dla grupy starszej właśnie do Warszawy. Co to jednak oznacza? Jako, że wcześniej nie planowaliśmy w naszym budżecie dodatkowych kosztów, na pewno nie znajdzie się na to w pełni wystarczająca ilość funduszy, tym bardziej, że przy dobrych wiatrach wyjeżdżamy za miesiąc. W zasadzie zakwaterowanie, bilety, wyżywienie – to rzeczy, które idzie załatwić. Najbardziej jednak zżerają nas przejazdy. Benzyna jest w cenie. Musimy znaleźć jeszcze tysiaka i wtedy będzie można spać spokojnie. Uruchamiamy wobec tego ludzi dobrej woli… a ja poza Wami nie znam ludzi dobrej woli dlatego piszę 🙂
Gdyby ktoś chciał jakąś złotóweczką wesprzeć nasze dzieciaki… będziemy wdzięczni! 🙂
z góry dzięki, bo wiem, że jesteście niezawodni 🙂
To do dzieła ,robimy dobry mam nadzieję początek 😉
Wielkie dzięki… też mam taką nadzieję 🙂
się robi 🙂
gracias senorita! 🙂
bardzo tu teraz ładnie 🙂
Cieszę się, że się podoba 🙂
Czułem, że coś trzeba zmienić i póki co jestem usatysfakcjonowany 🙂